Fot. Wojciech Barczuk
17-02-2017

nietAKT

Bardzo często w opisie fotografii używa się pojęć jak rejestracja, czy uchwycenie momentu, ukazanie lub wydobycie światła, zaznaczenie pierwszego lub drugiego planu. Wszystkie te pojęcia wskazują na fakt, iż fotografia jest bardzo świadomym procesem, gdzie fotograf ponosi całkowitą odpowiedzialność, za to co jest ostatecznym efektem jego pracy.

Czy fotografowanie aktów, w swoim zamiarze jest zatem tytułowym „nie taktem”? To teza postawiona przez autora aktualnej, prezentowanej w Galerii Obok ZPAF wystawy - Wojtka Barczuka. Autor już w samym tytule, daje nam do zrozumienia, że fotografowanie, a zwłaszcza nagich, pięknych kobiet jest swego rodzaju podglądactwem. Fotograf, nawet jako reżyser zdjęcia jest więc zawsze tylko intruzem wdzierającym się w przestrzeń drugiego człowieka przy pomocy aparatu. Tytułowa nagość jest w tym wypadku sytuacją skrajną, wiążącą się z prywatnością i intymnością, którą możemy zakłócić lub uszanować. Myślę, że jest to podstawowy wyznacznik pozwalający widzom zrozumieć intencje kierujące autorem przy fotografowaniu modelek.

Dla autora akt jest pretekstem do opowiedzenia o pewnej zaistniałej sytuacji, gdzie ciało modelki oraz przestrzeń wzajemnie ze sobą współgrają i dopełniają się. Na zdjęciach nie widzimy więc żadnych przesadnych póz, gestów, strojów czy makijażu jak w fotografiach kobiet u Helmuta Newtona. Nie są to również oniryczne wizje rodem z „Miasta kobiet” Felliniego. Nie są to także zdjęcia life stylowe skrywające podprogowy przekaz na temat określonego produktu. Czym zatem są?

Zdjęcia artysty zdają się być zrobione w sytuacji całkiem prywatnej, uchwyconej niby przypadkiem, gdzie autor dostał krótkie przyzwolenie na naciśnięcie spustu migawki. Są jak okno, w którym na chwilę uchyliła się firanka, by dać wgląd w świat emocji, piękna, zjawiskowości kobiet.

Wojtek Barczuk, w mojej opinii, wytycza pewną nową „jakość” w opowiadaniu o akcie w sposób delikatny, nie nachalny, pozbawiony nadmiernego epatowania sensualizmem. Na fotografiach można znaleźć dużo niedopowiedzeń, dzięki którym autor pozostawia widzom przestrzeń dla wyobraźni, prowokując jednocześnie umysł do snucia własnych interpretacji na temat tego co widzimy.


Kurator Anna Wolska

Fot. Wojciech Barczuk
Fot. Wojciech Barczuk

Wojciech Barczuk (ur. 1990) fotografuje głównie kobiety oraz życie uliczne. Fotografią cyfrową oraz analogową zajmuje się od ponad 10 lat, skupiając uwagę głównie na własnych projektach w których starannie łączy nagość i naturalność. Jest wielkim fanem minimalizmu i mniejszym fanem make-upu. Pierwsza wystawa Wojciecha Barczuka odbyła się w Centrum Kultury ZAMEK w Poznaniu. Doświadczenie zdobywał w Brighton oraz w Nowym Jorku. Autor posiada rzadką zdolność wprowadzania na planie zdjęciowym lekkiej, swobodnej atmosfery, która sprzyja wytworzeniu ciekawych sytuacji i dobrych relacji z bohaterami. To jego patent na autentyczne, pełne życia i uroku zdjęcia. Podąża za swoimi pasjami. poza fotografią, zajmuje się edukacją, jest doktorantem w Pracowni Działań Twórczych w Przestrzeni Społecznej, Wydziału Studiów Edukacyjnych Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, pracuje nad alternatywnymi formami zastosowania fotografii jako narzędzia edukacyjnego. Autor publikowany m. in. w c-heads, Eclectic Magazine, HIRO.

Galeria Obok ZPAF
Wystawa “nietAKT” dostępna dla zwiedzających do 17.03.2017

 

.

nietAKT

Fot. Wojciech Barczuk
  • Fot. Wojciech Barczuk
  • Fot. Wojciech Barczuk

zobacz inne

  • MAŁŻEŃSTWO W RUINIE

  • BRONISZÓW      Z DALA OD STOLICY

  • JAPAN URBAN

  • ONLY HUMAN: MARTIN PARR