O poranku w każdej majańskiej wiosce unosi się dym z ognisk palonych w kuchniach polowych. Dzień zaczyna się tuż przed świtem i kończy z zachodem słońca. Fot. Weronika Mliczewska
09-02-2017

W ŚWIECIE MAJÓW 

W poszukiwaniu prawdy o życiu współczesnych Majów przemierzyła wioski odcięte od cywilizacji, gdzie nadal praktykuje się dawne rytuały. Rozmawiała z szamanami i obserwowała ceremonię Nowego Roku Majów. Zatrudniła się jako wolontariuszka w więzieniu dla kobiet, by poznać zasady działania gangów w Salwadorze. Wsłuchiwała się w szept majańskich kobiet, opowiadających o tragediach wojny domowej w Gwatemali. Wróciła z odpowiedziami, które zmieniły jej życie. „Na początku jest koniec” Weroniki Mliczewskiej jest już w księgarniach.

„Na początku jest koniec” to piękna opowieść o spotkaniach z ludźmi i wsłuchiwaniu się w ich historie, które skłoniły autorkę do duchowej podróży w głąb siebie. Weronika Mliczewska wyruszyła do świata dzisiejszych Majów z biletem w jedną stronę, by znaleźć odpowiedzi na nurtujące ją pytania o ograniczenia, wolność, czas, który wprowadza ramy i normy w naszym społeczeństwie. Chciała znaleźć alternatywę i jako młoda osoba zobaczyć, czy można żyć inaczej. Lekcje, które przyjęła od Majów umożliwiły jej przekroczenie własnych granic i zrozumienie czegoś, co wcześniej nie mieściło się w głowie. „Na początku jest koniec” to opis podróży w klasycznej, antropologicznej odsłonie – podróży radykalnej, która zmienia sposób widzenia siebie i własnej kultury.

I jak można spać, kiedy wschodzi słońce? Fot. Weronika Mliczewska
Don Oscar Acuestas walczy o prawa do ziemi Majów Chorti w Hondurasie. Fot. Weronika Mliczewska

 

Reportaż Weroniki Mliczewskiej to zapis niezwykłej drogi przez tereny Gwatemali, Meksyku, Hondurasu, Belize i Salwadoru. Zgłębiając kolejne historie zawarte w  książce, czytelnik wraz z autorką odbywa drogę do zrozumienia dzisiejszych Majów, bez ubarwień, romantycznych mitów i taniej egzotyki. Poznaje ludzi uwikłanych w swój kontekst kulturowy i społeczny, zarówno takich, którzy chcą odciąć się od korzeni i zapomnieć o swoich tradycjach, jak i tych, którzy nadal podtrzymują kulturę przodków i odprawiają rytuały związane z kalendarzem duchowym. Autorka pokazuje Majów napiętnowanych przez Latynosów i wykluczonych ze społeczeństwa, konsekwencje wojny domowej lat osiemdziesiątych XX wieku, następstwa współczesnego niewolnictwa wśród Majów w Hondurasie, Majów cierpiących głód pośród bogatych turystów i opływających w dostatki Latynosów; Majów, których nie stać na wejście do ruin świątyń przodków. Wiele historii przytaczanych przez autorkę ma wspólny mianownik: to pytanie o tożsamość, uwikłanie w kontekst kulturowy, od którego odcięcie się obiecuje zmianę, lecz także pogrąża w zagubieniu. To pytanie o miejsce dla tradycji przodków w naszej fastfoodowej kulturze. Pytanie o to, jak trwać w chwili, w milczeniu, jak czytać swoje ciało i odnajdywać w nim zalążki intuicji.

Weronika Mliczewska od dziesięciu lat specjalizuje się w tematach związanych z duchowością, jej poszukiwania zabrały ją do serca najbardziej hermetycznych ceremonii wśród Inków w niedostępnych bezdrożach Andów, Indian Shipivo w dżungi amazońskiej, Huicholi ukrywających się przed cywilizacją w Meksyku, pustelników buddyjskich w Himalajach, Rastafarian żyjących w odosobnieniu na Jamajce czy szamanów Sangoma w RPA. W reportażu, podobnie jak w filmie i fotografii pragnie ująć treści, które nie zawsze mieszczą się w formacie naukowym: zbudować mosty pomiędzy prastarymi tradycjami i wiedzą oraz dzisiejszym życiem, pokazać, jak bardzo mogą być one aktualne i nadal wzbogacać przeżywanie świata.

 

Weronika Mliczewska "Na początku jest koniec"

 Wydawnictwo Muza

 

 

 

.

W ŚWIECIE MAJÓW 

W tej wiosce panuje niepisana zasada, że wszystkie kobiety kąpią się rano, a mężczyźni wieczorem. Rzeka jest miejscem spotkań, robienia prania, czerpania wody i opowiadania sobie historii, osobno w kręgach kobiet i mężczyzn. Fot. Weronika Mliczewska
  • Belize, na farmie kakao. Fot. Weronika Mliczewska
  • Niedziela Palmowa. Fot. Weronika Mliczewska
  • Canoe – jedyny środek transportu pomiędzy społecznościami ukrytymi w dżungli w okolicach ruin piramid Majów w Lubaantun, Belize. Fot. Weronika Mliczewska
  • „Miłość”. Fot. Weronika Mliczewska
  • Tkanie tradycyjnych strojów na ganku to codzienne zajęcie kobiet Maya. Fot. Weronika Mliczewska
  • Siedemnastoletnia Ixil Maya na kilka dni przed wyjściem za mąż, złapana w izbie tuż przed nakarmieniem osła. Fot. Weronika Mliczewska
  • Kobiety Majów noszą dzieci w chustach, blisko ciała, wykonują z nimi wszystkie codzienne czynności. Fot. Weronika Mliczewska
  • Weronika Mliczewska

zobacz inne

  • Wszystko tu jest magiczne

  • FOREST THERAPY

  • ESENCJA ARKTYKI

  • HAVANALICIOUS